Nasza strona korzysta z plików cookie
Serwis w celach prawidłowego funkcjonowania, statystycznych i reklamowych korzysta z plików cookie. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w polityce prywatności. Wykorzystywane pliki cookies zwiększają prawdopodobieństwo, że reklamy produktów lub usług wyświetlane w ramach usług internetowych, z których korzystasz, będą bardziej dostosowane do Ciebie i Twoich potrzeb. Pliki cookie mogą być wykorzystywane do reklam spersonalizowanych oraz niespersonalizowanych.

Specjały pachnące dymem

Jeśli lubimy smak i zapach wędzonych mięs, wędlin, serów czy ryb, to warto rozważyć inwestycję we własną ogrodową wędzarnię. Dzięki niej przyrządzimy swoje ulubione potrawy, których trudno szukać w sklepach. Nie bez znaczenia jest również kwestia zdrowotna – w domowej wędzonce nie znajdą się żadne niepożądane substancje, takie jak sztuczne konserwanty czy aromaty. Dym wędzarniczy i związki w nim zawarte nie tylko nadają potrawie charakterystyczny smak oraz aromat, ale likwidują również większość bakterii oraz grzybów. Przy okazji wędzenia potrawy są podsuszane, co przedłuża ich żywotność. Ponadto satysfakcja z samodzielnego przygotowania smacznych potraw jest bezcenna! Oczywiście, do przygotowywania żywności musimy mieć odpowiedni sprzęt. Możemy kupić gotową wędzarnię lub zbudować ją samodzielnie. Pamiętajmy, że inwestycja jest jednorazowa, a posłuży nam wiele lat. Według prawa budowlanego wędzarnie ogrodowe to tzw. mała architektura, której budowa nie wymaga uzyskania pozwolenie na budowę, nie musimy także zgłaszać zamiaru jej budowy w żadnym urzędzie.

SMAK I KOLOR POTRAW

Wędzić dymem możemy na kilka sposobów: na zimno, czyli w temperaturze 16-22°C, na ciepło – w temperaturze 22-45°C, oraz gorąco – wieloetapowo, w temperaturach od 40 do 90°C. Na smak i kolor wędzonej żywności duży wpływ ma rodzaj użytego drewna. Na przykład drewno z jabłoni, gruszy, wiśni czy śliwy nadaje owocowy posmak, a klonu – słodki. Uniwersalne jest drewno olchy, brzozy i buku, które sprawdzi się do wędzenia wszystkich mięs oraz ryb. Niektóre wędliny pod koniec wędzenia odymia się dodatkowo jałowcem.

DOPASOWANA DO POTRZEB

Każda wędzarnia musi składać się z trzech elementów. W palenisku będziemy palić drewno, kanał dymowy służy do odprowadzania dymu, natomiast w komorze wędzarniczej umieszczamy wędzone produkty. Możemy zdecydować się na wędzarnię drewnianą, metalową lub murowaną. Czym się różnią? Metalowa jest dość łatwa do wyczyszczenia. Ponadto bez problemu zbudujemy ją samodzielnie lub kupimy gotową – tak samo jak  drewnianą. Natomiast wędzarnia murowana jest bardziej reprezentacyjna i trwała, wymaga jednak więcej pracy oraz nakładów finansowych. Gdy dopiero zaczynamy przygodę z wędzeniem, najlepszym wyborem będzie zbudowanie mało skomplikowanej wędzarni, np. metalowej lub drewnianej. Nie wydamy zbyt wiele pieniędzy, ponadto przekonamy się, czy to hobby jest dla nas odpowiednie. Zaawansowani miłośnicy wędzenia mogą pokusić się o wybudowanie wędzarni murowanej – według własnego lub gotowego projektu. Jeśli nie mamy smykałki majsterkowicza, to możemy kupić gotowe urządzenie. Najprostsza wędzarnia to wydatek ok. 200 zł (niestety jest niewielka i niezbyt trwała), ale są i takie, za które musimy zapłacić kilka tysięcy złotych.

ODPOWIEDNIE MIEJSCE

Wędzarnię ustawmy w suchym miejscu, z daleka od budynków, aby dym nie przeszkadzał domownikom oraz sąsiadom. . Pamiętajmy również o zachowaniu bezpieczeństwa pożarowego. Odsuńmy się na bezpieczną odległość od drzew, krzewów i drewnianych budowli.

Z METALOWEJ BECZKI

Najprostszą wędzarnię możemy zbudować z metalowej beczki i rury, którą dym będzie odprowadzany z paleniska. Beczka – stalowa lub ocynkowana – nie musi być nowa, może być nawet zardzewiała, ale koniecznie musi być czysta i niemalowana. Unikajmy takich, w których przechowywane były farby, bitumy czy olej – podgrzane resztki zanieczyszczeń emitują szkodliwe lotne związki. W sprzedaży są gotowe beczki z uchwytami do przenoszenia, pokrywą i poprzeczkami do zawieszenia mięsa. Jeśli jednak budujemy wędzarnię, to poprzeczki na żywność możemy wykonać z drewnianych listewek lub metalowych prętów. Najlepiej położyć je na wierzchu lub przymocować w górnej części beczki. Niezbędnym elementem jest także palenisko. Najłatwiejszym rozwiązaniem jest kupno osobnej metalowej komory z otworem na przewód dymowy. Możemy także samodzielne wykonać palenisko, np. ze starego zbiornika hydroforowego na wodę. Palenisko ustawiamy w rowie o głębokości 30-40 cm i łączymy rurą z beczką od dołu. Rura biegnie w rowie o głębokości 20-30 cm – pamiętajmy o zachowaniu 10-15-procentowego spadku od beczki do paleniska. Pod beczkę należy wykonać wykop o średnicy nieco mniejszej niż beczka. Wędzarnia może także w całości biec nad ziemią. W takim przypadku beczkę ustawiamy na podwyższeniu, np. bloczkach betonowych.

Z DREWNA

Równie łatwo zbudujemy wędzarnię z drewna. Zaczynamy od wykonania betonowej wylewki pod komorę wędzarniczą i palenisko – odległość między tymi dwoma elementami wynosi najczęściej 1,5 m, ale możemy ją dostosować do preferowanego sposobu wędzenia. Palenisko może być np. żeliwne lub murowane, możemy kupić gotowy piecyk i długą rurę. Komora wędzarnicza musi być wyposażona w pręty, siatki lub haki. Wyglądem powinna przypominać domek, niezbędny jest komin odprowadzający nadmiar wilgoci i dymu, przydadzą się również szczelne, zamykane drzwiczki umożliwiające kontrolowanie przepływu dymu. Najlepiej postawić ją na wysokich nóżkach (ok. 50 cm), ponieważ rura musi być zamontowana do wędzarni od dołu. Warto zadbać o możliwość kontrolowania temperatury – na ścianie komory wędzarniczej wystarczy zamontować specjalny termometr.

Z CEGIEŁ, BLOCZKÓW I KAMIENI

Samodzielnie wymurowanie wędzarni jest nieco trudniejsze, ale zawsze o pomoc możemy poprosić zaprzyjaźnionego sąsiada. Do postawienia konstrukcji możemy wykorzystać cegły klinkierowe, bloczki betonowe, a nawet kamienie naturalne – elementy murowe łączymy za pomocą zaprawy. Zasady konstrukcji są takie same jak w przypadku wędzarni z drewna. Warto rozbudować komorę wędzarniczą o wnękę – posłuży jako schowek na drewno lub zrębki.

DLA WYMAGAJĄCYCH

Zwykła wędzarnia czasami może nie wystarczyć, dlatego warto ją połączyć z grillem i zbudować grillo-wędzarnię. Możemy ją również zescalić z piecem do wypieku chleba. Jednak budowa wielofunkcyjnej konstrukcji jest dość skomplikowana i w wielu przypadkach trudna do zrealizowania samodzielnie. Nie musimy jednak rezygnować z marzeń. Wystarczy zaopatrzyć się w fachowy projekt i zatrudnić specjalistyczną firmę. W wersji minimalistycznej grillo-wędzarnię możemy kupić gotową. Dostępne są modele stacjonarne lub przenośne o niewielkich rozmiarach.